>10 Listopada pewien wielki mały człowiek skończył 8 lat. Wiadomo jak ważne to wydarzenie w życiu każdego ośmiolatka. Jako że Marcinek, bo tak ma na imię ów wyjątkowy młody człowiek, jest chrześniakiem mojej dziewczyny, dlatego też nie było innej możliwości, jak uczestniczyć w tym wydarzeniu. A zważywszy na fakt iż jest to mój imiennik, powiedzcie mi jak mogłem ominąć tę ważną chwilę?
Przy okazji uprzedzam że postanowiłem poeksperymentować trochę z ziarnem filmowym i teksturami. W mojej opinii nie wyszło to najgorzej i mam nadzieję że was także nie zrazi taki sposób obróbki.
Zapraszam do obejrzenia kilku fotografii, które uchwyciłem tamtego wieczoru.

5 komentarzy